sobota, 4 maja 2019

dziwnie

Hm.Hm. Hm. Nie pogadam z Yepem, bo czekanie aż wróci z tych swoich gier i zabaw zręcznościowych, nie bawi mnie, bo wymagam choć trochę zainteresowania. Jestem obecnie"niezdolma do samodzielnej egzystencji", no ale egzystuję, bo jaki mam wybór?

Swoją drogą ciekawi mnie czemu się mną zainteresował. To pokuta? a, bo ta mała, brzydka go zostawiła.

Dziś zamieniłam słowo o 4 rano i to by było na tyle. Jak mnie chce, to musi mi załatwić opiekunkę, bo nie mogę być sama. Rano się rozmarzył, że by mnie budził povałunkami.

On do mnie? To musi być pokuta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz