środa, 29 maja 2019

już się boję;)

Hej. Zjadłam ostatni, mały kawałek czekolady na przedsniadanko, wypiłam malutko. Zuje;m i wypiję po DZEJU.Facet twietdzi, ze jestem w dobrej dyspozycji, wię nawet przychodzi na 9:30...Nie oracuje? Ale będą cyrkowe wyczyny, już to czuję...
Aha, mój nowy znajomy, jak usłyszał, że jestem córką lekarza, stwierdził, że pewnie jestem bogata, hhe, taaa, to całkiem inaczej niż on i po prpstu przestał się odzywać. Mama - lekarz mi załatwiła;)

CYKAM SIĘ trochę tego rehabu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz