Rany, mieszkać na warszawskim Wawrze to gorzej niż na Pradze. Caly czas nie wierzę, że że pietnastolatek zadźgal nożem kolegę. Ale z drugiej strony to największa dzielnica Wawy i czasem jak się pojawi nie tam, można beknąć. Nie sądziłam, że dzieci już się rozkrecaja w uzywaniu noża do ludzi :(.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz