Ej, ja nie powiedziałam nic na bank! Ja wszystko w trybie przypuszczjącym. A nazwałam go swoim chłopakiem, no się za mnie modli, ale dalej go nie znam, on od dawna zakochany w wyglądzie, a ja, dla mnie to za mało. Wiem, jestem z azbestu. Motyla noga, zmowu komuś złamię serce?
PRZYCZAJONY TYGRYS, ULRYTY SMOK.
Czuję się niekomfortowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz