środa, 23 października 2019

dobry

Bandziorno. DZIŚ zaczynam medyczną marthuanę. YYY,chyba jednak nie, moja dr przepisała mi jakiś lek na padaczkę, nie mam padaczki, easy, w ulotce pisze, że to na ból i rozluźnienie. No, gdyby nie ból, to od wielu dni bym spała, bo, jak wiadomo, sypiam na piątkę. Biorę piewszt drag o siódmej i zobaczymy. DZEJ przychodzi o 11. OCENI jak to działa, czy mnie rozluźni trochę, bo smiałam się z niektórych chorych, że chodzą jak roboty, a mnie spina tak, że o chodzeniu   nie ma mowy. Drogie to trochę, ale na dwa miechy styknie, co dwa miechy będę mieć na opakowanie, tylko za miesi ac wezmę z oszczędności życia, z bogatych, spedycyjnych czasów.

A TAK to normalnie. Jakiś facet chce mi zdjęcie swojego penisa pokazać... Nie bawię się w androloga.

No to lecę tam gdzie wiadomo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz