sobota, 19 października 2019

ciężko

Cze. NIE ZADZWoniłam ani razu do tego co dzwoni kilka razy dziennie. Olewanie przyycgodzi mi nieezwykle łatwo. Rzec by można, że wyssałam to z mlekiem matki. Tyle, że ona się raz zakochała, ja jakaś inna. Po kimc, hy,hy.
Drugi koleś, ten od galerii z moimi zdjęciami już mnie nazwał swoją dziewczyną, a ja nawet nie wiem, jak ma na imię. Spoko, jest nr 1 i nr 2, a wczoraj napisał z prośbą o poznanie nr 3.

Uch, kolejna ciężka spastycznie noc. Od cholery kalorii musiałam spalić przez całą noc. Dobrze, że mam trzy Bounty. A spastyka jak kamień, noga nie do ruszenia.
Masakrycznie dość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz