poniedziałek, 22 kwietnia 2019

żarcie nie każdemu pisane...

Mówiłam wielokrotnie, że jem, żeby nie umrzeć i to, że są Święta, niczego nie zmienia. ALE CIĘŻKO robic uniki całe życie. Teraz robiłam unik przed strogonowem. Usłyszałam, że jak się nie nażrę, nie będę mieć siły ćwiczyć. To są innego rodzaju ćwiczenia, nie rodem  z silki. Bardziej...na myślenie może;)Na ćwiczenia jak eee...baletnica. szybko, delikatni i z gracją, stąd śmieszna waga. Przecież dopiero wchłonęlam sniadanie. Mi się lrpiej cwiczy na lrkkości.


OOO! IDĄ ZE STROGONOWEM....




Boję się...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz