jak się nie da, a bardzo się chce, to można
piątek, 26 kwietnia 2019
super było
Haha! Gośka podchodzi do tematu z zapamiętaniem. To jak szkoła cyrkowa w Julinku. Dziś, leżąc na brzuchu na łóżku, napinałam łydki nóg, zwalonych na podłogę;). Takie częściowe wstawanie;).
BYŁO zarąbiście. Coraz mi blizej do chodzenia, czuję to.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz