sobota, 23 listopada 2019

bez tytułu

Cze misie. Obudzona i gotowa do pracy. A, dziś bank mnie nie chce. Aha, Gregory czeka na telefon. Za 45 min dryndnę, zebyś się zdązył obudzić. Straznik miejski usiłuje podjac konwersację i to tak żenująco, ze mam ochotę mu rzec:
- Kurde, chłopi, wygląd to nie wszystko, męczysz mnie i odezwij się dopiero, jak będziesz miał coś do powiedzenia.

PRZEJRZĘ net.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz