Hej. Dzis powiedzialam tacie:
=Ja cię będę chronić przed mamą, jak ona cię wykorzystuje... mówię, 'mie zadzwonię do taty bo on śpi, a mama: 'nie spi, dzwoń, dzwoń.
Kurde, facet, choć ma więcej mięśni, to organizm słabszy niż babka. Nie chcę, żeby mama go wykończyła oczekiwaniami. Niech zrobi to, to, to...Po to się bierze ślub, żeby mieć niewolnika? To ja nie chcę ślubu w życi/u. Tak sobie myślę, że te babki tylko oczekują. Brrr.
Wczoraj było strasznie, nie mogłam nic. Ten weekend zamierzam poświęcić na nierobienie niczego. NICZEGO.
Za dwa tygodnie telefon do Profesora, który powie,żeby dzwonić w styczniu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz