wtorek, 23 lipca 2019

nie odwołam, bo nie

Hej. Opiekunka pytała dziś, zmieniając mi krwawego pampersa. czy idę na ćwiczenia. Hyh, najchętniej bym nie poszła, nawet udając się na kółkach pod tyłkiem, ale, kurde, pigułki znowu w czwartek, to jeszcze dwa dni muszę znieść. może nie dam rady 45 min, ale chociaż na trochę. NIE MAM OCHOTY I NIE MAM SIŁY, ale muszę pocisnąć ile dan radę, przecież siedem lat nie wstawałam, to i po schodach nie chodziłam, jak ratownik medyczny męczył się, żeby na tym ich krzesełku zapakowac na piętro, jęknął
-Pani lekka, ja bym wolał wziac pania na rece...
Szybka taksa .Tez bym wolała. MOZE BYĆ BEZ SCHODÓW.:)
Tezymajcie za mnie kciuki, zeby mnie krew nie zalała;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz