wtorek, 9 lipca 2019

Lslala

Fred się odezwał spod tej granicy z Meksykiem. Wyslalam mu przedwczoraj spontaniczne selfie:
ale zaraz zrobiło się smetnie jak napisał, że mu serce szybciej bije. Slabo, nie tego chciałam...a on czeka aż go zawezwe, zeby do mnie przyleciał, to wtedy chętnie rzuci wszystko. On lubi takie romantyczne sceny tworzyć. Ech.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz