Zjadłam śniadanie bo kurde zapomniałam. Jem, żeby nie umrzee. Krzysiek zly, że jestem w średnio krotkich portkach do masażu. No bo zasyfiłam albo mi się coś wylało. No i portki mi skrócił na maksa, nie sadziłam, że az tak się da, ale chiopak poitrafi;P
ZA niedługo znowu fuj ćwiczę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz