poniedziałek, 30 września 2019

czecz

Hej, hej. Witam zdalnie przedpracowo i tak myślę, no dobra ostatniego dnia nie mogło się udać, nawet z dyplomem UW na piątkę bo PO PROSTU  za późno. A ja po prostu chciałam moje ekspresowe spalanie, wczoraj, na przedśniadanko dwa Snickersy hurtem, zeżarte w tempie, jakby ktoś mnie gonił. SPOKO,może za rok spróbuję, albo w tym uniwersytecie wirtualnym, tam przez cały rok można.
A, dziś też DŻEJ przychodzi, tak zaskoczony, że ćwiczyłam lepiej niż
ostatniego zdrowego dnia, siódnego dnia na antybiotyku. Dobra, się biorę, nara.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz