Wiedzialam. że się tak skończy. Pediatra mi ajlowiu dzisiaj. A marines był szczery, opowiadal, że marzy, że się calujemy. Wyobraża sobie i:
- Ale wiesz, to się może skończyć inaczej...
Heh, w życiu bym nie przypuszczala.
O dziewiątej karetka. Jadę do jednego szpitala, którego nie mam poobrazanego:))). Do żołnierzy, czyli. Tam mnie wszyscy lubią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz