Hehe, dziś dzień rekordowy, Stalam 16 min i Dżej stwierdzil
, że mam powtórzyć Dziewczeciu (taką będzie miała blogowa ksywe), że może ze mną cwiczyc już w pionizatorze, hehe, Jak nowe cwiczenia, parowki trza będzie zwiększyć do.. dziesięciu coby nie zniknąć od tych ćwiczeń. Mowilam już ze nie trawie musiec się ruszać bo mi się z wuefem kojarzy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz